-
Matki z dziećmi powinny podróżować w specjalnych, przeznaczonych dla nich przedziałach. Gdy wsiądą do ogólnego, muszą nieustannie czuwać nad swymi pociechami. Nie można żądać od malca, by przez cały czas zachowywał się spokojnie, milcząco, bez ruchu. To jest wbrew jego naturze. Dlatego też trzeba o tym pomyśleć już z góry i wziąć z sobą zabawkę, książeczkę z atrakcyjnymi obrazkami itp. Żle wychowane dziecko staje się nieraz plagą dla pozostałych pasażerów, ale nawet grzeczne może być męczące. Na przykład mama da mu czekoladę, a ono zapaćkanymi paluszkami oprze się niechcący o popielaty kostium siedzącej obok pani lub o jasne spodnie pana. Tylko bardzo opanowani ludzie, będący również rodzicami, zniosą bez słowa takie zniszczenie odzieży. Na to jednak nigdy nie trzeba liczyć. Nie wolno matce zagłębić się w lekturze, a dziecko puścić samopas, niech dręczy innych podróżnych. Należy je trzymać przy sobie, pilnować, zabawiać, wyprowadzać od czasu do czasu na korytarz, by mogło zażyć ruchu, słowem — otoczyć staranną opieką.