-
W upalne dni pozwalamy sobie (wyjątek od reguły) na zjedzenie lodów na ulicy. Poza tym podczas zabaw i innych imprez pod gołym niebem można zaspokoić apetyt obok budek czy wozów-barów. Tak samo przyjęte jest picie wody albo piwa przed kioskami. Rzucanie papierosów, skórek oraz pestek z owoców na chodnik niewiele się różni od takich wulgarnych wyczynów jak plucie lub wycieranie nosa palcami. Te dwa ostatnie nie należą u nas, niestety, do rzadkości. Zwłaszcza plucie stanowi prawdziwą plagę naszych miast. Ten Wstrętny nałóg, będący zaprzeczeniem najelementarniejszych zasad kultury, powoli zanika dzięki wielokrotnym nawoływaniom w prasie, ustawicznemu pouczaniu w szkołach.
W UPALNE DNI
